Dochody z majątku wspólnego w trakcie trwania postępowania rozwodowego
- Kategoria: Blog
Zgodnie z polskim systemem prawnym małżonkowie do momentu orzeczenia rozwodu bądź orzeczenia unieważnienia małżeństwa, a dokładnie do chwili uprawomocnienia się wyroku nadal pozostają współmałżonkami. Pomimo tego, iż strony faktycznie nie pozostają już razem, łączy ich jednak szereg „wspólności”.
Zalicza się do tego m. in. wspólny ustrój majątkowy, na który składają się: przedmioty nabyte w trakcie trwania małżeństwa przez oboje lub jednego małżonka, pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków, dochody z majątku wspólnego oraz dochody z majątku osobistego każdego z małżonków, środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków, kwoty składek zewidencjonowanych na subkoncie, o którym mowa w art. 40a subkonto w ramach konta ubezpieczonego ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. 1998, nr 137, poz. 887). Dopiero z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, strony mają prawo formalnie dokonać podziału majątku, a dokładnie nabytych w trakcie trwania małżeństwa rzeczy wspólnych.
Problem pojawią się w sytuacji, gdy w trakcie postępowania rozwodowego jeden z małżonków dysponuje i zarządza wszelkimi przedmiotami wchodzącymi w skład majątku wspólnego, a w związku z powyższym pobiera wszelkie gratyfikacje z tego tytułu. Wobec powyższej niesprawiedliwości, drugiemu z małżonków w obronie przed taką sytuacją, przysługuje roszczenie alimentacyjne na zaspokojenie potrzeb rodziny. Bowiem zgodnie z art. 27 k.r.o. oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Pojawia się w dalszej kolejności pytanie, na jakiej podstawie oraz w jakiej wysokości powinny zostać ustalone alimenty. W tej kwestii wypowiedziała się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 października 2000 r. sygn. akt III CZP 59/10, podając, iż "jeżeli małżonkowie pozostają w faktycznej separacji, ustała między nimi wszelka więź, są bezdzietni, bądź ich dzieci, już samodzielne, nie pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym, nie można uznać, że rodzina istnieje. Podzielić należy trafne zapatrywanie wyrażone w piśmiennictwie, że w takiej sytuacji obowiązek małżonka przyczyniania się do zaspokojenia potrzeb rodziny nie wygasa, lecz przybiera postać, opartego na podstawie art. 27 KRO, obowiązku alimentowania drugiego małżonka w rozmiarze wynikającym z zasady równej stopy życiowej małżonków.”.
Mając na uwadze powyższe rozważania, małżonkowi, który nie dysponuje przedmiotami i nie pobiera z tego tytuł żadnych dochodów przysługuje w stosunku do drugiego małżonka roszczenie o zaspokojenie potrzeb rodziny. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r. (sygn. akt. III CZP 91/86) "obowiązek małżonka z art. 27 k.r.o. nie powstaje i nie zależy od tego, czy drugi małżonek znajduje się w niedostatku, lecz od tego, by jeden z małżonków nie mógł zaspokajać swoich potrzeb w takim zakresie, w jakim może to uczynić małżonek drugi". W tej sytuacji małżonek pokrzywdzony nie musi nawet wykazywać, iż pozostaje w niedostatku, gdyż zgodnie z przyjętą linią orzeczniczą, wysokość roszczeń alimentacyjnych określana jest w oparciu o zasadę równej stopy życiowej.